Rozwód Kościelny - Stwierdzenie Nieważności Małżeństwa. 73 likes. Rozwód Kościelny - Stwierdzenie Nieważności Małżeństwa - Pomoc On-line Niedojrzałość emocjonalna w procesie o stwierdzenie nieważności małżeństwa. W określonych przez prawo kanoniczne przypadkach możliwe jest „unieważnienie ślubu kościelnego” z powodu niedojrzałości emocjonalnej. Choć brzmi to zagadkowo, to dla wielu osób jest to naturalne. Tymczasem posiadanie rozwodu nie jest wymogiem uprawniającym do starania się o orzeczenie nieważności małżeństwa, bowiem przecież mamy do czynienia z dwoma odrębnymi porządkami prawnymi, jednakże można mówić o zaleceniu, a służy ono wyłącznie temu, aby Strona mogła się pełnie zaangażować w dany proces bez uszczerbku na Jeżeli zostanie złożona apelacja, to proces o uznanie małżeństwa za nieważnie zawarte, powinien zostać zakończony wydaniem wyroku w przeciągu pół roku. Proces skrócony, czyli jak uzyskać stwierdzenie nieważności małżeństwa w 45 dni. W 2015 r. proces o stwierdzenie nieważności małżeństwa przeszedł diametralną zmianę. Podczas tzw. „rozwodu kościelnego” nie wskazujemy osoby winnej rozpadu małżeństwa. Trybunał kościelny skupia się na momencie zawarcia sakramentalnego związku małżeńskiego i bada, czy zostało ono zawarte ważnie. Jeżeli małżeństwo zostaje uznane za nieważnie zawarte oznacza to, że na forum kościelnym nigdy nie zaistniało. jestem adwokatem kościelnym, na co dzień pracuje w sądzie kościelnym i te sprawy są moją codzienną pracą. Jeśli ktoś jest zainteresowany konkretnymi informacjami prosze o pw.Odpowiem. A tak w skrócie, nie warto samemu szukać przyczyn,nie ma czegoś takiego jak wykaz powodów do uznania małżeństwa za nieważnie zawarte. . Wpis ten stanowi czwartą część z serii artykułów opisujących przebieg procesu o stwierdzenie nieważności małżeństwa. W poprzednim zajęliśmy się charakterystyką instrukcji sprawy, czyli postępowania dowodowego (zob. “Dowodzenie nieważności małżeństwa”), w tym miejscu postaram się natomiast wyjaśnić czytelnikowi, jak wygląda zakończenie sprawy w I instancji. W artykule tym szczególny nacisk zostanie położony na rolę jaką odgrywa na tym etapie procesu adwokat kościelny. DYSKUSJA SPRAWY Adwokat kościelny przedstawia szczegółowe ustalenia prawne mające na celu doprowadzenie do wydania orzeczenia po myśli reprezentowanej przezeń strony. Jak wskazano w poprzednim artykule instrukcja sprawy kończy się co do zasady, w momencie, gdy zostaną zebrane przepisane prawem środki dowodowe. Sędzia decyduje wtedy dekretem o zamknięciu postępowania dowodowego i rozpoczyna się dyskusja sprawy, w której przeprowadzana jest przez strony wymiana uwag i opinii. Na tym etapie postępowania adwokatowi kościelnemu wyznaczany jest odpowiedni termin do złożenia pisma obrończego, w którym przedstawia on argumentację prawną przemawiającą za nieważnością małżeństwa. Pismo obrończe sporządzane jest w oparciu o zgromadzony materiał dowodowy. Adwokat kościelny, w odniesieniu do przedstawionego stanu faktycznego, dokonując wykładni przepisów Kodeksu Prawa Kanonicznego, przytaczając tezy z orzecznictwa Roty Rzymskiej oraz poglądy doktryny prawnokanonicznej, przedstawia szczegółowe ustalenia prawne mające na celu doprowadzenie do wydania orzeczenia po myśli reprezentowanej przezeń strony. ADWOKAT KOŚCIELNY RÓWNOWAŻY W PROCESIE POZYCJĘ OBROŃCY WĘZŁA MAŁŻEŃSKIEGO Następnie przychodzi kolej na złożenie uwag przez obrońcę węzła małżeńskiego. Jest to pracownik trybunału mający szczególne zadanie w procesie. Ma on przytoczyć wszystkie argumenty przemawiające za tym, że małżeństwo, będące przedmiotem postępowania, zostało jednak zawarte w sposób ważny. Strony informowane są o treści uwag obrońcy węzła małżeńskiego, po czym mają one prawo do udzielenia odpowiedzi na przedstawioną przezeń argumentację prawną. Adwokat kościelny sporządza osobną odpowiedź na uwagi przedwyrokowe, obrońcy węzła. Jest to pismo procesowe zawierające umotywowane prawnie stanowisko, mające przekonać sędziego do wydania wyroku po myśli strony. Po złożeniu przez strony i ich adwokatów odpowiedzi obrońca węzła małżeńskiego ma prawo zabrać w procesie głos jako ostatni. WYDANIE WYROKU Gdy minie dyskusja sprawy przechodzimy do etapu wyrokowania. Sędzia, by wydać wyrok stwierdzający nieważność małżeństwa musi posiadać moralną pewność, że w istocie zostało ono zawarte nieważnie (zob. “Na czym polega stwierdzenie nieważności małżeństwa”). Trybunał w sprawach o stwierdzenie nieważności małżeństwa orzeka kolegialnie. Trzech sędziów ocenia zebrany materiał dowodowy, uwagi obrońcy węzła małżeńskiego, pisma obrończe adwokata kościelnego i uwagi stron, a następnie wydaje wyrok rozstrzygający spór. Po ogłoszeniu wyroku ten nabiera mocy prawnej. Jeżeli przysługuje od niego apelacja strony należy poinformować, że można ją złożyć do trybunału wyższej instancji albo do Roty Rzymskiej. SPIS ARTYKUŁÓW POŚWIĘCONYCH OPISOWI KOLEJNYCH ETAPÓW PROCESU O STWIERDZENIE NIEWAŻNOŚCI MAŁŻEŃSTWA Zapraszam do zapoznania się z pozostałymi artykułami, które także zostały poświęcone wyjaśnianiu zagadnień procesowych. “Jak wygląda proces o stwierdzenie nieważności małżeństwa (cz. I)“ “Jak wygląda proces o stwierdzenie nieważności małżeństwa (cz. II)” “Dowodzenie nieważności małżeństwa” W naszych rozważaniach ograniczymy się do wybranych kwestii, bowiem sama tematyka jest bardzo bogata, aby potraktować ją całościowo. Raczej znanym z naszych wcześniejszych rozważań jest pojęcie tzw. małżeństwa mieszanego, a z nim mamy do czynienia w przypadku zawarcia związku strony katolickiej z osobą prawosławną (kan. 1124 KPK). Nas jednak będzie interesowała jeszcze inna kwestia, poniekąd też już znana, a mianowicie możliwość ślubu katolika afirmowanego przez KK z osobą prawosławną, ale będącą po „rozwodzie kościelnym” (celowo użyty został cudzysłów, bowiem, tak jak w KK nie ma instytucji rozwodu, tak u prawosławnych mowa jest o tzw. zdjęciu błogosławieństwa, jednak dla lepszego zrozumienia pozwoliłam sobie na zastosowanie właśnie takiego sformułowania). Z poprzednich rozważań pamiętamy, iż przykładowo w sytuacji zawarcia związku katolika z protestantem po rozwodzie Sąd Kościelny winien zająć się kwestią jego małżeństwa; podobnie jest w przypadku związku katolika z osobą nieochrzczoną, mającą wcześniej zawarte małżeństwo. Stąd nietrudno o wniosek, iż podobnie sprawa powinna wyglądać w zasygnalizowanej przez nas sytuacji. Tymczasem problematyka jest nieco bardziej skomplikowana. I tak, w pewnym sensie można przyjąć zapadły wyrok o rozstaniu się stron (chodzi o związek prawosławnych), gdy jest to tylko możliwe w KK. Są bowiem pewne podobieństwa, oparte na prawie Bożym naturalnym, pomiędzy KPK a praktyką Kościoła Prawosławnego. Winno się jednak nabyć pewność odnośnie tego czy dana wspólna przyczyna rzeczywiście została dowiedziona w taki sposób, który nie budziłby wątpliwości w KK. Sprawa jest jeszcze bardziej skomplikowana, gdy strony prawosławne zawierają wyłącznie związek cywilny. Bowiem mogłoby się wydawać, iż w analogii do protestantów, sprawa ich po wyroku/postanowieniu rozwodowym winna trafić przed Sąd Kościelny celem zbadania nieważności małżeństwa. Tymczasem, prawosławni zobligowani są do tego, aby ich związek był pobłogosławiony przez kapłana, w przeciwnym razie nie mówi się o jego ważności. Z drugiej strony, w KPK znana jest instytucja zachowania nadzwyczajnej formy (kan. 1116 KPK), która to instytucja nieznana jest w Kościele prawosławnym, stąd kolejny wniosek: iż, gdy strona prawosławna miała możność uzyskana benedykcji, jednak tego nie uczyniła, to można mówić na forum KK o nieważności jej związku, jednakże, gdy takiej możliwości nie posiadała, wówczas sprawa winna być zbadana przez właściwy Trybunał Kościelny. Zostało zasygnalizowanych zaledwie kilka kwestii, natomiast ja bym zaakcentowała jeszcze inny wątek: brak sztywności KK czy w KPK, co widać na przykładzie niekoniecznego trafienia małżeńskiej sprawy prawosławnego pod osąd katolickiego Sądu Kościelnego. Na ten temat m. in. w : U. Nowicka, Stwierdzenie stanu wolnego wiernych prawosławnych na forum Kościoła Katolickiego, Warszawa 2012. Dołączył(a): N wrz 25, 2005 14:04Posty: 1 stwierdzenie nieważności małżeństwa kościelnego Jeśli jest ktoś zainteresowany tematem mogę podać namiary na bardzo dobrego księdza kanonistę , który zajmuje się procesami od 30 lat i przyjmuje sprawy z kraju i z zagranicy. Sama jestem w trakcie procesu a wspomniany ksiądz udzielił mi fachowej pomocy prawnej. Piszcie na mój email: jasmine28@ dla zainteresowanych podaje takze kanonicze podstawy prawne niewazności małżeństwa; Na samym początku należy zbadać czy istnieją podstawy prawne do zaskarżenia małżeństwa sakramentalnego w sądzie biskupim? Są 3 rodzaje podstaw prawno- kanoniczych do zaskarżenia ważności małżeństwa; 1. niezachowanie przepisanej prawem kanoniczym formy zawarcia małżeństwa- zachodzi w przypadku, gdy duchowny asystujący przy zawieraniu małżeństwa nie posiada odpowiedniego upoważnienia lub gdy katolicy nie zawierają małżeństwa wg obowiązującej formy kanoniczej; 2. przeszkody tzw. zrywające, które czynią zawarcie małżeństwa nieważnym: -przeszkoda wieku( 14 lat dla kobiety, 16 dla mężczyzny) -przeszkoda niemocy płciowej(impotencja) -przeszkoda węzła małżeńskiego(małżeństwo z inną osobą) -przeszkoda różnej religii( gdy jedna strona jest nieochrzczona) -przeszkoda święceń -przeszkoda ślubu (czystości) -przeszkoda uprowadzenia(dotyczy tylko kobiety) -przeszkoda występku(małżonkobójstwa) -przeszkoda pokrewieństwa ( w linii prostej i do 4 stopnia linii bocznej) -przeszkoda powinowactwa( w linii prostej) -przeszkoda przyzwoitości publicznej( uniemożliwiająca, w sytuacjach określonych przez prawo ,ważne zawarcie małżeństwa między jedną ze stron albo nieważnego małżeństwa po rozpoczęciu przez strony współżycia albo notorycznego i publicznego konkubinatu i krewnymi drugiej ze stron) - przeszkoda pokrewieństwa prawnego( powstałego z adopcji) Poszczególne przeszkody zrywające wymienione powyżej określone zostały przez prawodawcę w kan. 1083-1094 KPK(kodeksu prawa kanoniczego) 3. małżeństwo może zostać nieważnie zawarte na skutek braków dotyczących zgody małżeńskiej. Istnieje tu szereg okoliczności sprawiających nieważność małżeństwa. Określone zostały w -brak dostatecznego używania rozumu -poważny brak rozeznania oceniającego co do istotnych praw i obowiązków małżeńskich wzajemnie przekazywanych i przyjmowanych -niezdolność do podjęcia istotnych obowiązków małżeńskich z przyczyn natury psychicznej( takich jak: budowanie wspólnoty życia małżeńskiego, wierność małżeńska, unikanie tego co rozbija i działa destrukcyjnie na małżeństwo, pożycie intymne otwarte na potomstwo, wzajemne obdarowywanie się miłością ukierunkowaną na zrodzenie i wychowanie dzieci, utrzymywanie wyłącznej i nierozerwalnej wspólnoty życia małżeńskiego, zdolnej do osiągnięcia i realizowania celów małżeństwa; niezdolność może być spowodowana przez skrajny egoizm, chroniczny alkoholizm,narkomanię,homoseksualizm,transseksualizm,nadpobudliwość seksualną) -brak wystarczającej wiedzy o małżeństwie ( np. strony nie wiedzą ze małżeństwo to trwały związek miedzy mężczyzna i kobieta skierowany ku zrodzeniu i wychowaniu potomstwa) -błąd co do osoby lub co do przymiotu osoby( np. jej wieku , wykształcenia), albo błąd narzeczonych co do istoty małżeństwa lub co do istotnych praw i obowiązków małżeńskich. -błąd co do istotnych przymiotów małżeństwa: jedność nierozerwalność lub jego sakramentalnej godności -podstępne wprowadzenie w błąd w celu skłonienia drugiej osoby do zawarcia małżeństwa, np. zatajenie przed ślubem bezpłodności lub choroby psychicznej, lub wenerycznej( HIV itp.) -symulacja zgody małżeńskiej: a) całkowita- symulant wyklucza wewnętrznie pozytywnym aktem woli zawarcie małżeństwa b) częściowa- gdy jedna ze stron lub obydwie wykluczają istotny element małżeństwa albo jakiś istotny jego przymiot( nierozerwalność lub sakramentalność) - zgoda warunkowa -przymus fizyczny lub moralny, tj. presja wywierana na wolę jednej ze stron, oraz bojaźń, tzn. wstrząs duchowy czy zaniepokojenie pojawiające się pod wpływem niebezpieczeństwa zagrażającego stronie bezpośrednio lub w niedalekiej przyszłości, które nie ustało przed zawarciem małżeństwa. Tylko licencjonowany kanonista może wnikliwie spoglądając na historię małżeństwa dopatrzyć się kanoniczych podstaw prawnych niezbędnych do zaskarżenia małżeństwa. Warto podkreślić ze do każdego kanonu są osobne komentarze i samemu trudno ocenić z jakiej przyczyny małżeństwo mogło zostać zawarte nieważnie. Zatem pomoc kanonisty wydaje się być niezastąpiona również w trakcie samego przebiegu procesu. pedziwiatr Dołączył(a): Cz paź 02, 2003 20:44Posty: 3433 Watek zostaje dotyczace tematu orzeczenia o malzenstwie zawartym w sposob niewazny prosze prowadzic w istniejacym juz w obrebie dzialu temacie: post angeli niech sluzy jako informacja dla _________________ Oto wyryłem cię na obu dłoniach. ***W swej wszechmocnej miłości BÓG ma zawsze przygotowane dla Ciebie wsparcie i pomoc na tyle, na ile tego potrzebujesz. dr Michał Poczmański / 31 marca 2021 Wątpliwości w temacie „unieważnienia ślubu” jest na pewno bardzo wiele. O samym procesie można już coraz więcej przeczytać na Internecie lub usłyszeć w mediach. Ale czy wszystkie informacje są prawdziwe? Poniżej znajdziecie Państwo odpowiedź na najczęściej pojawiające się pytania oraz dowiecie się, jakie regulacje przewidział Kodeks Prawa Kanonicznego w zakresie „unieważnienia ślubu kościelnego”. W tym artykule obalimy także powszechnie krążące mity pojawiające się na forum dotyczące „rozwodu kościelnego”. Okazją do przygotowania artykułu są dni otwarte jakie w przyszłym miesiącu organizuje dr Michał Poczmański, adwokat kościelny z Kancelarii Kanonicznej. Na dni otwarte można się umówić telefonicznie (tel. 607-841-951) lub poprzez Formularz wstępny znajdujący się na stronie internetowej: Co to jest Rozwód kościelny? Jedynym poprawnym sformułowaniem z punktu widzenia terminologii prawa kanonicznego jest proces o stwierdzenie nieważności małżeństwa. W Kościele katolickim nie ma rozwodów. Nie mówimy także unieważnienie małżeństwa, czy unieważnienie ślubu. W takim ujęciu traktowalibyśmy małżeństwo jako ważnie zawarte przez jakiś czas. Stwierdzenie nieważności bądź orzeczenie nieważności małżeństwa oznacza, że od początku mamy do czynienia z nieważnie zawiązanym węzłem małżeńskim. Związek kobiety i mężczyzny jest w Kościele katolickim podniesiony do rangi sakramentu, a więc nierozerwalny. Dlatego też sformułowania „rozwód kościelny” czy „unieważnienie ślubu”, choć powszechnie używane przez wiernych, są błędne. Jak uzyskać „rozwód kościelny”? Niezmiennie słyszę komentarze, że bardzo ciężko jest uzyskać wyrok pozytywny w procesie o stwierdzenie nieważności małżeństwa. Niektórzy wręcz twierdzą, że udaje się to wybranym, gdyż w praktyce jest niemożliwe. Już na wstępie warto zaznaczyć, że aby rozpocząć proces, należy mieć ku temu odpowiednie przesłanki. Istotą orzeczenia nieważności małżeństwa jest odpowiedź na pytanie: „czy małżeństwo zostało nieważnie zawarte z konkretnego tytułu prawnego?”. Wskazanie odpowiedniej podstawy prawnej jest niezbędne do rozpoczęcia procesu przed sądem kościelnym. Prawidłowe określenie tytułu prawnego to także większa szansa na pozytywne rozstrzygnięcie. Doświadczenie pokazuje, że bardzo duża część wyroków negatywnych ma przełożenie w nieodpowiednio określonej podstawie prawnej. Tytuły nieważności małżeństwa kościelnego Kodeks Prawa Kanonicznego z 1983 roku reguluje podstawy prawne, z których można sformułować tytuł prawny. Dzielimy je na trzy grupy: Przeszkody zrywające (kan. 1083-1094) W tej grupie wyróżniamy 12 podstaw prawnych, poprzez które małżeństwo może zostać nieważnie zawarte. Są nimi przeszkoda: wieku, węzła małżeńskiego, niemocy płciowej, święcenia, ślubu, uprowadzenia, różnej religii, występku, pokrewieństwa, powinowactwa, przyzwoitości publicznej, pokrewieństwa prawnego. Procesy o orzeczenie nieważności małżeństwa z tych tytułów toczą się niezwykle rzadko. Wady formy zawarcia małżeństwa (kan. 1108-1123) Ta podstawa prawna również jest bardzo rzadko stosowana. Mamy z nią do czynienia, gdy nie została zachowana forma zawarcia sakramentu małżeństwa przypisana prawem. Krótko mówiąc, gdy małżeństwo nie mogło zaistnieć z powodów formalnych. Wady zgody małżeńskiej (kan. 1095-1107) To najczęściej pojawiająca się grupa podstaw prawnych podczas procesu. Co roku toczy się z niej ponad 90% spraw. Tu możemy wyróżnić najpopularniejsze tytułu prawne, a więc: niezdolność do podjęcia istotnych obowiązków małżeńskich, symulacja całkowita zgody małżeńskiej, wykluczenie posiadania potomstwa, wykluczenie jedności/wierności małżeńskiej, wykluczenie nierozerwalności czy chociażby przymus i bojaźń. Czym jest niezdolność do podjęcia istotnych obowiązków małżeńskich? Z tym tytułem prawnym mamy do czynienia w przypadku dysfunkcji, zaburzeń osobowości bądź chorób psychicznych. Niniejsza podstawa prawna odnosi się także do różnego rodzaju uzależnień – nie tylko od alkoholu czy substancji psychoaktywnych. Coraz więcej młodych osób ma problemy z uzależnieniem od Internetu, gier komputerowych, hazardu czy chociażby swoich rodziców. W sądach kościelnych z roku na rok przybywa spraw, które dotyczą emocjonalnego uzależnienia dziecka od matki, ojca bądź obydwojga z nich. Wśród zaburzeń osobowości należy wymienić osobowość: paranoiczną, schizoidalną, lękliwą, zależną, borderline (z pogranicza), dyssocjalną, histrioniczną. Oprócz tego osobowość niedojrzałą, która jest coraz częściej wskazywana przez biegłych sądowych. Zarówno wśród kobiet, jak i mężczyzn pojawia się także coraz więcej problemów na tle natury seksualnej. Należy wyróżnić: zaburzenia identyfikacji płciowych np. transseksualizm, zaburzenia preferencji seksualnych np. fetyszyzm, pedofilia, masochizm, sadyzm oraz dysfunkcje seksualne np. zaburzenia erekcji, oziębłość seksualna, pochwica. Warto dodać, że ów niezdolność musi być na tyle poważna, że zakłóca nupturientowi wypełnianie istotnych obowiązków małżeńskich. Ponadto musi występować przed zawarciem związku sakramentalnego, a najpóźniej w chwili wyrażania zgody małżeńskiej. Czym różni się symulacja całkowita od symulacji częściowej? Podstawową różnicą pomiędzy symulacją całkowitą, a częściową jest wola zawarcia związku małżeńskiego. W przypadku pierwszej z nich osoba nie chce wewnętrznie zawierać związku małżeńskiego. Wypowiada nieszczerą przysięgę małżeńską, aby osiągnąć konkretny cel np. szukanie korzyści majątkowych, chęć uprawomocnienia dziecka pozamałżeńskiego, chęć zdobycia tytułu, sławy. Symulacja częściowa polega na tym, że nupturient chce zawrzeć związek małżeński, ale wyklucza jego istotny element, który nie jest zgodny z wizją małżeństwa kanonicznego. Wyróżniamy: wykluczenie jedności/wierności małżeńskiej, które polega na tym, że nupturient zamierza utrzymywać relacje z inną osobą bądź osobami spoza małżeństwa, a tym samym zdradzać współmałżonka; wykluczenie nierozerwalności, a więc założenie, że w każdej chwili można rozwiązać małżeństwo; wykluczenie dobra zrodzenia i wychowania potomstwa, czyli założenie, że nie chce się posiadać dziecka w małżeństwie. Aby można było mówić o symulacji całkowitej bądź częściowej, wykluczenie powinno nastąpić jeszcze przed ślubem, a najpóźniej w chwili wypowiadania przysięgi małżeńskiej. Czy zdrada jest powodem do „unieważnienia małżeństwa kościelnego”? W przeciwieństwie do rozwodu cywilnego zdrada nie jest bezpośrednią przesłanką stwierdzenia nieważności małżeństwa. Nie możemy mówić o niej jako przyczynie „rozwodu kościelnego”, a szczególnie, gdy nastąpiła po zawarciu związku małżeńskiego. Zdrada może być powodem do rozpoczęcia „unieważnienia ślubu”, gdy wiąże się z wykluczeniem jedności/wierności małżeńskiej, a więc jeden z małżonków jeszcze przed ślubem utrzymuje uczuciowe i fizyczne relacje z inną osobą. Tym samym pozbawia współmałżonka wyłączności aktów seksualnych – również po ślubie. Podstawą do zainicjonowana stwierdzenia nieważności małżeństwa jest również zaburzenie zwane hiperseksualnością. Charakteryzuje się tym, że osoba ma nieodpartą potrzebę kontaktów seksualnych, co uniemożliwia jej wypełnianie istotnych obowiązków w małżeństwie. „Unieważnienie małżeństwa kościelnego” – koszty Czy proces przed sądem kościelnym rzeczywiście jest tak drogi? To zdecydowanie jeden z tych mitów, które należy obalić. Koszty procesowe możemy podzielić na trzy grupy: Opłata sądowa – jest to niezbędna opłata dla trybunału kościelnego za przeprowadzenie procesu. Różni się w zależności od ilości wniesionych tytułów prawnych, wysokości miesięcznych zarobków strony powodowej, a także miejsca zamieszkania strony powodowej. Osoby mieszkające poza granicami kraju powinny się liczyć z wyższymi kosztami. Opłata dla biegłego sądowego – pojawia się tylko wtedy, jeżeli udział biegłego (psychologa, psychiatry, seksuologa) jest konieczny w procesie (przy tytułach z kan. 1095 oraz sprawach z tytułu impotencji). Waha się między 300, a 600 zł – w zależności od praktyki sądu biskupiego. Wynagrodzenie dla adwokata bądź pełnomocnika – ta opłata szacowana w zależności od poziomu skomplikowania sprawy, jak i zakresu pracy, którą będzie musiał wykonać adwokat kościelny. Obowiązek opłat procesowych co do zasady spoczywa na stronie powodowej. Niekiedy strona pozwana może dobrowolnie partycypować w kosztach. Warto podkreślić, że opłaty nie są pobierane od razu. Większość sądów kościelny stosuję praktykę płatności w dogodnych dla strony ratach. Ponadto prawo kanoniczne wprost stanowi, że osoby ubogie mogą być zwolnione z kosztów procesowych. W takiej sytuacji należy przedstawić w sądzie kościelnym dokument, który będzie potwierdzeniem trudnej sytuacji majątkowej. Wówczas sąd może umorzyć część bądź nawet całość kosztów. Stwierdzenie nieważności małżeństwa – czas trwania procesu Wbrew powszechnej opinii „rozwód kościelny” nie trwa latami. Na początku należy zaznaczyć, że czas trwania procesu między sądami kościelnymi różni się. Wpływ na taką rzeczywistość ma przede wszystkim ilość spraw, która wpływa do trybunałów. I tak w większych miastach, w których znajdują się sądy diecezjalne, ten czas od momentu wniesienia skargi powodowej do wydania wyroku będzie dłuższy. Trybunały, do których napływa mniejsza ilość powództwa – działają szybciej. Obecnie waha się to w granicy 24-30 miesięcy. Bardzo dużym ułatwieniem dla wiernych była reforma papieża Franciszka z 2015 roku. Papież wprowadził zmiany w prawie kanonicznym, które mają ułatwić wiernym przejście przez proces małżeński. Przede wszystkim skrócił proces o stwierdzenie nieważności małżeństwa do jednej instancji, a także wprowadził tzw. proces skrócony nazywany również „procesem 45 dniowym”. Wymienione regulacje mają przede wszystkim skrócić czas spraw toczących się przed sądami kościelnymi. Dla wiernych jest to z kolei szansa na szybsze uregulowanie swojej sytuacji duchowej. Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami prawnymi, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych - poniżej masz szybkie linki do udostępnień. Przyczyny nieważności małżeństwa kościelnego często są rozumiane dosłownie tak jak w języku potocznym. O tym, dlaczego taka interpretacja jest błędna mówi adwokat kościelny dr Arletta Bolesta. Wioleta Matela-Marszałek, : Z jakich przyczyn można stwierdzić nieważność małżeństwa kościelnego? Dr Arletta Bolesta, adwokat kościelny: Ogólnie przyczyny, na podstawie których można uznać małżeństwo za nieważnie zawarte, mieszczą się w trzech grupach. Pierwsza z nich to przeszkody małżeńskie takie jak: przeszkoda wieku, impotencji, węzła małżeńskiego, różnej religii, święceń, ślubów czystości, uprowadzenia, małżonkobójstwa, pokrewieństwa, powinowactwa, przyzwoitości publicznej i pokrewieństwa prawnego. Drugą grupą są wady zgody małżeńskiej, czyli niezdolność psychiczna, błąd, podstęp, symulacja, warunek, przymus. Trzecią grupę stanowi brak zachowania formy kanonicznej. Pomijam przy tym instytucję rozwiązania ważne zawartego małżeństwa a – przykładowo – niedopełnionego. Jak sama bowiem nazwa wskazuje, małżeństwo takie zostało zawarte ważnie, więc trudno mówić o procesie mającym na celu orzeczenie jego nieważności. Polecamy: Pracujący rodzic. Wiesz, co Ci się należy! Poznaj swoje prawa nr 2 Niektóre z przyczyn, które Pani wymieniała, są dość ogólnie sformułowane. Czy z tego powodu mogą rodzić się błędy w ich interpretacji? Tak, bardzo często mogą zostać zrozumiane tak jak w języku potocznym, jak w powszechnym użyciu. Posłużę się tu kilkoma przykładami. Brak używania rozumu – w ramach niezdolności natury psychicznej – można zrozumieć jako przyczynę, pod którą podchodzą same tylko psychiczne choroby. Tymczasem chodzi tu – przykładowo – również o bycie pod wpływem jakichś środków takich jak alkohol, narkotyki itp. Inny przykład dotyczy podstępu. Czasami słyszę, iż skoro strona na przykład zataiła coś, co dotyczy jej rodziny, to podstępnie wyłudziła zgodę na ślub. Tymczasem treść podstępu nie może dotyczyć członków rodziny, ale osoby zawierającej małżeństwo. W przypadku symulacji błędne rozumienie może dotyczyć wierności. Gdy stawiam pytanie odnośnie do tego czy strony chciały dochować wierności, można nierzadko usłyszeć, iż nie, gdyż strona dopuściła się przecież wiarołomstwa. Tymczasem - chociażby przy tym rodzaju wykluczenia (wykluczenie wierności) - może dochodzić „tylko” do nadużycia, które jednak nie jest równoznaczne z dokonaniem wykluczenia, czyli z dokonaniem symulacji. Inaczej mówiąc, to, iż strona dopuściła się zdrady, nie jest wcale równoznaczne z tym, iż nie chciała ona zachować wierności. Podobnie jest przy wykluczeniu potomstwa, gdyż w obrębie tej formy symulacji również może dochodzić do pewnych nadużyć, które nie muszą wcale przesądzać o jej dokonaniu. To, iż strona ma mentalność antykoncepcyjną, wcale nie oznacza, iż – gdy to ona będzie wstępowała w związek małżeński – to będzie ją aplikowała do swojego małżeństwa, a przez to nie będzie chciała mieć dziecka. Podobnie rzecz ma się przy wykluczeniu nierozerwalności. Otóż fakt, iż strona opowiada się za cywilnymi rozwodami wcale nie musi oznaczać, iż nie będzie chciała trwać na sposób dozgonny w swoim związku małżeńskim. Może jeszcze ostatni przykład – błąd. Czasami strony pod pojęciem błędu rozumieją – kolokwialnie mówiąc – niezdawanie sobie sprawy. Tymczasem istota błędu polega na dychotomii pomiędzy tym, co jest przedmiotem wiedzy i potem woli strony a tym, co istnieje obiektywnie. Która zatem z przyczyn – Pani zdaniem – jest najczęściej niewłaściwie rozumiana przez małżonków? Trudne pytanie, ale myślę, iż podane powyżej przykłady odzwierciedlają sedno. Dodałabym jeszcze o - w pewnym sensie - „mieszaniu” tego, co podchodzi po przeszkodę wieku z tym, co zawiera się w ramach niezdolności psychicznej. Czasami można bowiem usłyszeć, iż skoro strona zawierająca małżeństwo była młoda, to musiała być też niedojrzała. Gdy tymczasem wcale tak nie musi być. Przecież prawodawca kościelny zezwala na zawarcie małżeństwa odpowiednio przez kobiety mające ukończony czternasty rok życia i przez mężczyzn mających ukończony szesnasty rok życia. Pośrednio można zatem tu odkryć, iż osoby te są już dojrzałe. Nie powinno się zatem na sposób pewny przyjmować, iż osoby zawierające małżeństwo np. krótko przed swoim dwudziestym rokiem życia są niedojrzałe. Co jeszcze nie jest tak oczywiste jak by się wydawało? Pytanie uważam za istotne, ale - aby nie powtarzać już z mojej strony tego, co przedstawiliśmy powyżej - zaakcentowałabym jeszcze inną ważną kwestię. Gdy badam sprawę pod kątem jej zasadności, czyli pod kątem tzw. „szansy” na wszczęcie procesu, to ważnym staje się wyjaśnienie istoty danej przyczyny. Pomiędzy rozmówcą, czyli przyszłą stroną procesową a mną musi być spójność co do rozumienia danego tytułu prawnego. Nie powinno się stosować fachowej terminologii, ale jeśli już, to winno się ją od razu wyjaśnić. Takim prostym przykładem jest ten z obrębu formy kanonicznej. Gdy zapytamy o to czy w czasie ślubu kościelnego był świadek kwalifikowany i świadkowie zwykli, to strona, która wstydzi się przyznać do tego, iż czegoś nie rozumie, może odpowiedzieć na to pytanie błędnie. Przyznajmy, ale dla osób kompetentnych w innych dziedzinach, takie pojęcie jak świadek kwalifikowany może nie oznaczać – po prostu asystującego księdza. Czy jeszcze przed wszczęciem procesu można ocenić, że jesteśmy w błędzie co do danej przyczyny? Co w sytuacji, gdy dopiero w trakcie danej sprawy wyjdą na jaw nowe okoliczności? Gdy Strona korzysta z fachowej pomocy, to nie powinno dojść do błędu. Natomiast, gdy tej pomocy jest pozbawiona, to często następuje jakby konfrontacja z prawdą już w momencie złożenia skargi powodowej. Wówczas trybunał kościelny ma prawo nawet odrzucić pozew, gdy nie jest on zasadny. Bywa też i tak, iż strona sama od siebie proponuje „jakiś” tytuł, ale opis dotyczy zupełnie innej prawnej przyczyny, czyli innego tytułu. Sąd kościelny formułuje go więc na sposób prawidłowy. Pomijam już sytuację, kiedy są przesłanki do wszczęcia kościelnego procesu małżeńskiego, więc skarga powodowa zostaje przyjęta, następnie proces toczy się z danego tytułu, ale dopiero w trakcie niego dochodzi się do wniosku, iż ta przyczyna nie jest jednak zasadna, i że proces powinien przebiegać z zupełnie innej. Nawet i taka sytuacja nie stanowi oczywiście problemu, aby np. rozszerzyć przedmiot sporu. Natomiast nie można się oszukiwać i twierdzić, iż taki proces jest łatwy. Ja myślę, iż te problemy poruszone dzięki tym pytaniom to oddają. Bardzo dziękuję za rozmowę. Polecamy serwis: Rozwód kościelny

stwierdzenie nieważności małżeństwa kościelnego forum