Kup książkę. Ślubował ją chronić, kiedy byli jeszcze dziećmi. Najpierw przed potworami chowających się pod łóżkiem, a potem przed tymi, którzy wędrują po świecie w ludzkim ciele. Jego obsesja na punkcie Dove nie była normalna, przekraczała granice stawiane przez rozum. Zabił, zniszczył i zranił wszystkich, którzy zrobili
„Mam obsesję na punkcie kobiety, ¿co mam robić? „Niestety, obsesyjna miłość była romantyczna w literaturze od wieków, a także w mediach. Jeśli myślisz, że rozwijasz silną obsesję na punkcie kobiety i chcesz porzucić to uczucie, w tym artykule Psychology-Online powiemy Ci co robić, jeśli jesteś obsesję na punkcie kobiety .
Nawet dzisiaj w ponoć postępowym XXI stuleciu są kraje, gdzie młode kobiety poddaje się badaniom medycznym, mającym udowadniać czy zachowały dziewictwo do ślubu. Kilkaset lat temu „kult błony dziewiczej” był o wiele bardziej rozpowszechniony. I nie brakowało ludzi robiących na tym dobry interes. Historia medycyny pełna jest absurdalnych sposobów „testowania” dziewictwa i
Obsesja na punkcie posiadania kogoś - Netkobiety.pl Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy
Napisano Październik 11, 2019. Obsesje (inaczej: myśli natrętne, łac. obsessio) – objaw psychopatologiczny oznaczający występowanie uporczywie powracających myśli, wyobrażeń lub
Obsesja na punkcie sprzątania Najczęściej spotykanymi kompulsjami są rytuały związane z czystością, jak sprzątanie i czyszczenie ubrań. Ich źródłem jest silny lęk, którego próby zredukowania polegają na wprowadzenia ładu w otoczeniu.
. "Gdzie teraz jesteś?" Halina ma 38 lat, wygląda na co najmniej 10 więcej. Szeroka bura bluzka, staromodne dżinsy, brązowe, ortopedyczne buty na płaskiej podeszwie. Nerwowo spogląda na zegarek. Za 10 minut skończy jej się przerwa w pracy, więc musi być przy biurku. Nie, nie chodzi o szefa, ten jest wyrozumiały. Za to mąż lubi czasem zadzwonić znienacka na jej służbowy telefon, żeby sprawdzić, czy na pewno jest tam, gdzie być powinna. – On taki nie był, zmienił się po ślubie – twierdzi Halina. W dniu wesela miała 21 lat. – Niedużo, ale mąż nalegał, żebyśmy mieli to już za sobą. Chciał mieć pewność, że go kocham. Przez pierwsze 10 lat nie pracowałam. W końcu jednak dzieci poszły do szkoły, a ja znalazłam pracę. I wtedy się zaczęło. – Dzwoni do mnie po kilkanaście razy dziennie – opowiada kobieta. – Przysyła mnóstwo SMS-ów: "co robisz?", "gdzie teraz jesteś?". Jeśli nie odpisuję w ciągu minuty, od razu jest telefon, a w domu awantura. Rano odwozi mnie do pracy i czeka, aż wejdę do budynku. Po południu wracam autobusem. Muszę zadzwonić, gdy wsiądę i na tej podstawie mąż oblicza, za ile będę w domu. Jeśli jadę za długo, jest piekło. Już w drzwiach słyszę pytanie, z kim tym razem go zdradziłam. Syndrom Otella to zaburzenie Eugenia Herzyk, psychoterapeutka, założycielka i prezeska Fundacji Kobiece Serca zaznacza, że stawianie diagnoz "na odległość" zawsze obarczone jest dużym błędem. – Opis zachowania mężczyzny wskazuje, że może on cierpieć na zaburzenia o charakterze paranoicznym lub obsesyjno-kompulsywnym. Jego mózg wytwarza fantazje, że żona go zdradza, a sposobem, by temu zapobiec, staje się dla niego nieustanna jej kontrola. Osoby z takimi zaburzeniami mają zakłócone postrzeganie rzeczywistości – to, że na przykład żona spóźni się pięć minut albo nie odbierze telefonu, według niego świadczy o jej winie – tłumaczy Eugenia Herzyk. Problem polega na tym, że dopóki zachowujący się w ten sposób mężczyzna nie stanowi zagrożenia dla zdrowia lub życia, nie można zmusić go, by poszedł na konsultację do psychiatry. – Żona może mu to sugerować, on jednak i tak zapewne uzna, że jest to próba odciągnięcia uwagi od jej zdrady – mówi Eugenia Herzyk. – Tego typu zaburzenia, zwane syndromem Otella, wynikają najczęściej z nadużywania alkoholu albo innych środków psychoaktywnych, które poczyniły w mózgu zmiany powodujące, że funkcjonuje on w zaburzony sposób. Pięć minut spóźnienia i awantura gotowa Emilia tylko raz, wyprowadzona z równowagi, wykrzyczała do męża, że powinien się leczyć. Następnego dnia dostała telefon z Poradni Psychologicznej z zaproszeniem na umówioną już wizytę u psychoterapeuty. Dla niej. – To on mnie zapisał – mówi. – Grzegorz twierdzi, że to ja powinnam się leczyć z braku miłości do własnego męża. Problem w tym, że na swój sposób go kocham, tylko duszę się w tym związku. Nie mam żadnej koleżanki, bo według niego wszystkie to puste lale, które zdradzają swoich mężów. Zakupy też zawsze robimy razem. Jedzie ze mną do sklepu nawet po rajstopy. Sama nie mogę nic zrobić, on czeka na mnie z zegarkiem w ręku. Pięć minut spóźnienia oznacza awanturę i ciche dni. Ze zdrady miałabym przynajmniej satysfakcję Emilia przyznaje, że choć jest dopiero pięć lat po ślubie, zaczyna na nie czekać. – Wolę, kiedy się do mnie nie odzywa, niż cały czas narzeka, że nie okazuję mu miłości, za mało się przytulam, w łóżku leżę jak kłoda, nie opowiadam o swoich zmartwieniach. A ja po prostu chcę, żeby dał mi trochę świętego spokoju. Nawet gdy odwiedza mnie mama, nie możemy spokojnie porozmawiać, bo on cały czas jest z nami i kontroluje każde moje słowo. Do tego, że czyta wszystkie maile i przegląda telefon, już prawie przywykłam. Nie mam nic do ukrycia. Wykańcza mnie tylko, że jestem oskarżana o coś, czego nigdy nie zrobiłam. Nawet o tym nie pomyślałam – mówi Emilia. Lęk przed odpowiedzialnością za własne życie "Zwiewaj gdzie pieprz rośnie!", "Dziewczyno, co ty jeszcze robisz w tym związku? Pakuj się i uciekaj od niego!", "To chory człowiek, zostaw go i ratuj siebie" – to najczęstsze rady, jakie można przeczytać na forach internetowych, gdzie kobiety żalą się, że partner ma obsesję na ich punkcie. Z rzadka trafia się wyważony głos rozsądku: "Mimo wszystko on cię nie więzi. To, że z nim jesteś, oznacza, że tego chcesz". No właśnie, co z kobietą, która pozostaje w relacji nacechowanej obsesyjną potrzebą kontroli? Zdaniem Eugenii Herzyk nie można zapominać, że to ona podejmuje decyzję o tym, by ją kontynuować pomimo inwazyjnego dla niej zachowania męża. – Ważne jednak, by uświadomiła sobie, dlaczego to robi – dodaje szefowa Fundacji Kobiece Serca. – Wiele kobiet zachowuje się tak nie z "miłości do męża", a dlatego że panicznie boi się rozstania. W związku trzyma je przede wszystkim lęk przed samotnością, niechęć do wzięcia odpowiedzialności za własne życie czy też przekonanie, że kobieta singielka jest niepełnowartościowa. Gotowe są płacić za utrzymanie związku wysoką cenę, godząc się na raniące je zachowania męża. Tyle tylko, że na dłuższą metę ta cena może okazać się za wysoka. W końcu zaczyna szwankować u kobiety zdrowie psychiczne i fizyczne, nie da się przecież bez żadnych konsekwencji bezustannie żyć pod wpływem wielkiego stresu i poczucia zagrożenia ze strony męża. A on nie zmieni swojego zachowania, ponieważ jest święcie przekonany, że ma rację. Nie dopuszcza myśli, że jego przekonania są absurdalne. Ze zdrady miałabym przynajmniej satysfakcję Halinie słowo "rozwód" z trudem przechodzi przez gardło. – Zostawić go? – pyta zdziwiona. – Nie mogę, to mój mąż – dodaje po chwili. – Mieszkanie jest przepisane na niego. No i mamy przecież dzieci, dla nich to byłby cios. Mieszkamy w małej miejscowości, będą wytykane palcami, że pochodzą z rodziny rozwodników. Ja też nie jestem już najmłodsza. Jak sobie poradzę? Co zrobię? Emilia mówi, że rozstanie nie jest takie proste. – Żałuję, że za niego wyszłam, ale tak po prostu spakować się i odejść nie umiem. Marzę, by uciec choć na kilka dni, pojechać gdzieś bez męża, trochę odpocząć. Ale nawet o tym nie wspominam. Dla niego to byłby ostateczny dowód, że mam kochanka. Eugenia Herzyk zaznacza jednak, że możliwe jest też inne wytłumaczenie opisanych sytuacji. Niewykluczone, że ten kontrolujący mężczyzna żadnych zaburzeń nie ma i robi to z określonych powodów. – Mógł na przykład odkryć coś, co wskazuje na zdradę żony i sprawdza ją, ponieważ chce nabrać pewności – mówi szefowa Fundacji Kobiece Serca. Halina twierdzi, że nawet gdyby bardzo chciała zdradzić, przez 17 lat małżeństwa nie miała na to szans. – On kontroluje każdy mój krok, co do minuty zna rozkład dnia – mówi. Po chwili przyznaje jednak, że czasem chciałaby to zrobić. – Miałabym przynajmniej satysfakcję, że przez całe życie nie byłam oskarżana o coś, czego nawet nie spróbowałam.
Obsesję można mieć niemal na każdym punkcie. Najczęściej na tle swojego wyglądu, odżywiania, sportu, sprzątania…Bywa też, że fiksujemy na punkcie innej osoby. Obsesja w potocznym rozumieniu to pewien obszar, o którym nie potrafimy zapomnieć. Przybiera formę natrętnych myśli, ciągle powracających nawyków, schematów zachowań, od których nie sposób się uwolnić. Czym jest obsesja? Obsesja jest określana również jako paranoja, bzik, obłąkanie czy fiksacja. Fundamentem obsesji jest lęk. Często towarzyszy jej depresja. Obsesja jest jednym z objawów nerwicy natręctw. Może dotyczyć nawet 2% społeczeństwa. Mówimy o niej w kontekście natrętnych myśli, stale powracających niczym fale na morzu, które zatruwają dobre samopoczucie i od których niezwykle trudno się uwolnić. Pojawiają się o różnych porach dnia i nocy. Nie sposób im zapobiec, czasami można je przewidzieć. Często ich wystąpienie wiąże się z przymusem wykonywania pewnych czynności. Obsesja pozbawia nas obiektywizmu. Zmusza do patrzenia na pewien obszar tylko z jednego punktu widzenia, obejmującego jedynie jego fragment. Staje się formą uzależnienia. Jak każdy nałóg, na początku jest odurzająca, sprawia, że zyskujemy ważny cel w życiu i entuzjazm. Nierzadko wypełnia nasze puste wnętrza i bywa bardzo inspirująca. Z czasem jednak te pozytywne aspekty przestają mieć znaczenie. Obsesja zaczyna rozpychać się w naszym życiu, zabierając inne ważnego jego obszary. W konsekwencji zaniedbujemy ważne obowiązki i koncentrujemy się na przedmiocie obsesji, wierząc, że tylko on da nam szczęście (co jest u źródeł fałszywe i pozbawione sensu). Czy to obsesja? Potocznie rozumiana obsesja nie jest zaburzeniem. Jest raczej formą fiksacji, nadgorliwego potraktowania pewnego fragmentu rzeczywistości. Obsesja jako forma zaburzenia to z kolei jednostka chorobowa. Oprócz nawracających myśli mogą towarzyszyć jej inne objawy: przyspieszony oddech, nadmierna potliwość, suchość w ustach i zaburzona praca serca. Zawsze wiąże się z poczuciem zagrożenia, lęku. Czy masz obsesję na punkcie faceta? Bardzo często fiksujemy na tle innych ludzi. W przypadku kobiet obsesję może wywołać związek albo sama myśl o nim. Bywa, że mamy obsesję na tle faceta, który pozostaje poza naszym zasięgiem. Nie jesteśmy w stanie umówić się z żadnym innym, bo ciągle mamy przed oczami tego wymarzonego i nieosiągalnego. Życie staje się nie do zniesienia i nie umiemy sobie poradzić z nawracającymi myślami dotyczącymi tego, który wyraźnie nie jest nami zainteresowany. Zdarza się, że fiksujemy już po poznaniu mężczyzny. Tak bardzo jesteśmy zadowolone ze związku, że nie widzimy świata poza nim. Chcemy spędzać każdą wolną minutę z mężczyzną życia, nie umiemy wyobrazić sobie choćby jednego popołudnia oddzielnie. Konsekwencje często są opłakane. Mężczyzna zaczyna się „dusić” w związku, czuje się osaczony i zmęczony ciągłą potrzebą udowadniania swojej kobiecie, że jest dla niego naprawdę ważna. Obsesji na tle mężczyzny często towarzyszy lęk przed jego utratą i chorobliwa zazdrość. Jeśli problem nie zostanie szybko rozwiązany, związek może się rozpaść. A może sfiksowałaś na punkcie swojego wyglądu? Obsesję można mieć na punkcie swojego zdrowia i wyglądu albo jako całości, albo wybranego fragmentu – na przykład twarzy, włosów, wagi. Często problemem staje się obsesyjne zabieganie o to, by się zdrowo odżywiać. W takiej sytuacji staranie o to, by na talerzu pojawiały się tylko najwyższej jakości składniki odżywcze ma postać histerii. Stanowi przeszkodę podczas codziennego funkcjonowania nie tylko dla osoby, której bezpośrednio dotyczy, ale również jej otoczenia. Pojawia się lęk podczas próby zjedzenia czegoś z poza listy wybranych produktów. Obsesję można mieć na tle ćwiczeń. Początek bywa niewinny. Ot, pojawia się potrzeba zadbania o wygląd i dobrą kondycję, w konsekwencji zapisujemy się do siłowni czy zaczynamy biegać. Z czasem jednak walka o dobrą kondycję zamienia się w przymus ćwiczenia coraz więcej i więcej….Nie sposób sobie odpuścić nawet na jeden dzień. W konsekwencji zamiast lepszego zdrowia, pojawiają się sygnały ostrzegawcze wskazujące na przeforsowanie i przetrenowanie. Bardzo często występuje obsesja na tle higieny. Towarzyszy jej kompulsywne mycie rąk, wykonywanie mnóstwa zabiegów higienicznych, które prowadzą do uszkodzeń skóry i do innych przykrych konsekwencji. Jak radzić sobie z obsesją? Przede wszystkim trzeba sobie uzmysłowić, że mamy obsesję. Gdy już to wiemy, można próbować zająć myśli czymś innym, wybierać inne atrakcyjne aktywności. Nie zawsze jest jednak to możliwe. W wielu przypadkach niezbędna jest pomoc terapeuty.
Szczerze mówiąc, każdy może mieć obsesję na punkcie wszystkiego. Czy widziałeś te reality show, w których dana osoba zebrała 2000 dozowników Pez lub wydała ponad milion dolarów na pamiątki Titanica? Jeśli nie, to musisz wydostać się spod tej skały, pod którą żyłeś. Jeśli tak, to łapiesz mój dryf. Amerykański żołnierz i dyplomata Horace Porter powiedział kiedyś: „Bądźcie umiarkowani we wszystkim, łącznie z umiarkowaniem”. Miał na myśli to, że zbyt wiele jednej rzeczy nie jest dla ciebie dobre. Może to oznaczać fast food, zakupy, picie, a nawet randki online. “Randki w Internecie?” ty pytasz. Tak! Randki online mogą łatwo stać się przesadnym nawykiem. Oczywiście chcesz poznać mężczyznę swoich marzeń, ale czy jesteś gotów poświęcić przyjaciół, rodzinę i dla niego pracować? Załóżmy, że jesteś członkiem pięciu różnych internetowych serwisów randkowych i każdego dnia sprawdzasz wiadomości, odpowiadasz na wiadomości, przeglądasz swój profil i plotkujesz każdemu, kto będzie słuchał o zdumiewająco „ciekawych i romantycznych” stylizacjach Twojego nie- życie randkowe w prawdziwym świecie. Nie sądzisz, że to się zestarzeje? Cóż, jeśli nie dla siebie, to najprawdopodobniej dla wszystkich wokół ciebie. Zasada nr 1. Rezygnacja z obsesji online to świadomość tego, ile czasu, wysiłku i pieniędzy wkładasz w swój elektroniczny styl życia. Zasada nr 2. Nie przesadzaj. Wybierz jedną lub dwie witryny, które naprawdę pasują do Twojej osobowości i trzymaj się ich. Pół-atak na pięć stron nie zbliży cię ani trochę do prawdziwej miłości. Zasada #3. Słuchać. Jeśli osoby wokół ciebie – którym zależy na tobie – wyrażają obawy, że przesadzasz z randkami online, uważaj. Jak wszystko, co robisz w życiu – ćwiczenia, kieliszki tequili, gry online, adopcja zwierząt, spędzanie czasu na Facebooku i śledzenie potencjalnych romantycznych spotkań na portalach randkowych – wszystko jest lepsze z umiarem. Nawet umiar. Powodzenia i niech rozpoczną się gry!
Skąd się bierze męska obsesja na punkcie piersi? - ZAGADKA ROZWIĄZANA! Faceci kochają kobiece piersi - to niezaprzeczalny fakt. Ich upodobania są różne, jedni wolą mniejsze, inni większe. Są amatorzy, którym nie przeszkadza nawet to, że są sztuczne. Tak naprawdę o gustach nie ma co dyskutować, bo to sprawa indywidualna. Ważniejsze jednak jest to skąd ten pociąg do kobiecych piersi się bierze? Skąd ta fascynacja u niektórych przeradzająca się wręcz w obsesję?! Kobiety chyba nie mają aż takich obsesji na punkcie penisów. W poszukiwaniu na to pytanie zaczęłam przeszukiwać internet i nie tylko... I oto co znalazłam! Naukowe dowody o dziwo! ;) Wszystko da się wytłumaczyć i poprzeć badaniami neurologicznymi, których było do tej pory co niemiara i pewnie to jeszcze nie koniec. Jak się okazuje wszystkiemu jest "winna" oksytocyna. Hormon, który wydziela się w ciele kobiety podczas karmienia piersią i nie tylko wtedy... W mózgu matki podczas karmienia piersią niemowlaka wytwarzany jest hormon miłości (oksytocyna). Dzieje się tak za sprawą pobudzania sutków. To samo dzieje się z kobietą gdy mężczyzna zaczyna dotykać jej piersi. W ten sposób między kochankami nawiązuje się więź. Pragnienie bliższego poznania, kontaktu fizycznego. A więc hormon miłości istnieje! Nic nie dzieje się bez przyczyny! Wszystko ma swój sens! Szukając informacji na temat kobiecych piersi i fascynacji mężczyzn trafiłam na bardzo fajny artykuł w Newsweeku. Jakby ktoś chciał wgryźć się głębiej w ten temat to zachęcam do czytania. TUTAJ macie link! :) Kilka słów wstępu Witam i przedstawiam mojego bloga, adresowanego do kobiet, ale i nie tylko, które pragną dowiedzieć się czegoś więcej w tematyce kobiecych piersi. Biust to nie bagatela lecz bardzo poważna sprawa! Odpowiednia dieta, pielęgnacja, stosowana profilaktyka, a nawet dobór odpowiedniej bielizny mogą sprawić nie tylko, że biust będzie pięknie się prezentował, ale również może nas uchronić przed zachorowaniem. Dzisiaj częstotliwość zachorowań na raka piersi jest tak duża, że aż zatrważająca. Dlatego bardzo ważna jest jak najszersza wiedza w tym temacie, by móc odpowiednio zapobiegać i przeciwdziałać. Stąd pomysł mój na tego bloga i kompleksowość potraktowania tematyki. A dlaczego Zdrowo-Fitterka? Będzie jak już mówiłam kompleksowo. Będzie o dietach i sposobach żywienia, o rodzajach biustów i doborze biustonosza, o ujędrnianiu i powiększaniu, o badaniach, ziołolecznictwie. Będzie po prostu zdrowo i kompleksowo.
Obsesja na punkcie faceta/jak odpuścić - do Forum Kobiet To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ... Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!! Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Posty [ 19 ] 1 2022-01-24 09:18:03 Terelu34 Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2020-03-01 Posty: 22 Temat: Obsesja na punkcie faceta/jak odpuścićWitam. Poznałam w październiku przez internet faceta. Niesamowicie mi się spodobał, ja jemu chyba też, szybko przeszliśmy na komunikację poza portalem randkowym. On był akurat po rozwodzie, walka o dziecko, dużo mi się zwierzał, żalił na była żonę (odeszła do innego). Do grudnia gadaliśmy codziennie lub prawie codziennie. Później on zaczął znikać na kilka dni, później wracał, tłumaczył się brakiem czasu, chorobą w rodzinie, własnym zachorowaniem na najpopularniejszą chorobę. Nigdy nie poruszał tematu spotkania, nigdy o nic mnie nie pytał, po prostu trochę tak traktował jak darmowego psychologa. Spotkanie byłoby też utrudnione, ponieważ dzieli nas ok 300 km. Zrozumiałam po jakimś czasie, że ta znajomość nie ma sensu, ale właśnie...przez czas trwania naszej komunikacji poczułam do niego więź emocjonalną, jakiś taki smutek, chęć bycia blisko. Wpadłam wręcz w obsesję na jego punkcie, budzę się w nocy, aby sprawdzić czy coś do mnie napisał, usuwam numer, aby zaraz dodać go ponownie (robiłam to już tyle razy że znam go na pamięć), wyciszyłam powiadomienia na whatsappie, aby mieć niespodziankę, kiedy napisze. On mi się śni, myślę o nim od rana do wieczora, zaniedbując inne zajęcia. Kiedy nie odzywa się 2-3 dni, ja chodzę zdenerwowana, płaczę, nie mogę jeść, kiedy wszystko wraca do normy i napisze mi choćby "hej, miłego dnia", ja po prostu fruwam i na nowo czuję, że mogę wszystko. Po jego aktualnym dwudniowym milczeniu postanowiłam odpuścić i zapomnieć, jednak nie potrafię. Dalej czekam na jego wiadomość, on mi się śni, budzę się o 4 nad ranem i sprawdzam telefon. Oczywiście obiecuję sobie, że mu nie odpiszę, ale kiedy tylko pojawia się wiadomość to się łamię. Kiedyś oczywiście po 2 dniach milczenia pisałam pierwsza, ale postanowiłam skończyć i jak na razie od piątku jestem silna. Jak pokonać tę obsesję i go sobie odpuścić, nie czekać, nie budzić się w nocy, zacząć normalnie żyć? 2 Odpowiedź przez Wielokropek 2022-01-24 10:19:21 Wielokropek 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-03-01 Posty: 26,033 Odp: Obsesja na punkcie faceta/jak odpuścić Terelu34 napisał/a:(...) Jak pokonać tę obsesję i go sobie odpuścić, nie czekać, nie budzić się w nocy, zacząć normalnie żyć?Uświadomić sobie to, kim faktycznie dla niego jesteś. Tylko tyle i aż tyle. Jeśli ktoś chce, znajdzie ktoś nie chce, znajdzie powód."Sztuka życia polega na tym, by dostrzec swoje ograniczenia i słabości." Robert Rutkowski 3 Odpowiedź przez DeepAndBlue 2022-01-24 10:42:31 DeepAndBlue Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-01-31 Posty: 2,507 Odp: Obsesja na punkcie faceta/jak odpuścić Chyba wyobraźnia spłatała Ci figla. Co robić? Nic nie robić. Samo musi przejść. Może tylko popracować nad swoimi wyobrażeniami dotyczącymi Was razem, bo to one zazwyczaj podsycają różne emocje, wręcz je tworzą, a Wy się nawet nie znacie na żywo, nic razem nie przeżyliście poza sesjami psychoterapeutycznymi. To bardzo popularne zjawisko na takich portalach. Ludzie za szybko wystawiają się na market. Bardzo często rejestrują się tuż po zakończeniu związku i oczekują wygadania się, podbicia sobie samooceny, ale nie są gotowi na prawdziwe randkowanie. Oczywiście, z takiego kontaktu też może narodzić się więź ale warunki do jej rozwoju są conajmniej niesprzyjające. Jak to się mówi, tylko spokój nas uratuje Czas też pomoże. Jeśli sprawa jest świeża to nie ma co oczekiwać cudów. Zresztą sama widzisz, że to wszystko to tylko oczekiwania na wyrost. I am red hot kitchen and I am cool...Szczęście trzeba rwać jak świeże wiśnie, póki jeszcze czas... 4 Odpowiedź przez Aneczka_296 2022-01-24 10:49:37 Aneczka_296 Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zarejestrowany: 2022-01-20 Posty: 175 Odp: Obsesja na punkcie faceta/jak odpuścićNie wiem czy zauważyłaś , ale przeczytaj sobie swojego posta. Sama już sobie odpowiedziałaś na swoje pytania. Facet był w trudnej sytuacji , pewnie nie miał komu się wygadać. Tak jak napisałaś potraktował Cię jako psychologa i już . Skoro nie wypytywał w temacie spotkań itd no to widocznie nie traktował tej znajomości poważnie tak jak Ty . 5 Odpowiedź przez 123Sprawdzam 2022-01-24 11:02:37 123Sprawdzam Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2021-02-10 Posty: 138 Odp: Obsesja na punkcie faceta/jak odpuścićMyślał indyk o niedzieli ... Czy CHCESZ być dalej takim indykiem? 6 Odpowiedź przez ulle 2022-01-24 11:03:15 ulle Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2018-11-21 Posty: 2,639 Odp: Obsesja na punkcie faceta/jak odpuścićUzaleznilas się emocjonalnie, ponieważ ta znajomość dostarcza Ci silnych emocji, skrajnie od siebie różnych i następujących po sobie cyklicznie w krótkich odcinkach czasowych. A dlaczego akurat ta znajomość? Bo jesteś głodna miłości, a ten facet bardzo Ci się spodobał, chociaż wiesz, że Twoje wyobrażenie o nim może mocno rozmijać się z rzeczywistością. Uparlas się po prostu na te znajomość. Jak pozbyć się tej obsesji? Przede wszystkim musisz uciąć z nim kontakt i zablokować jemu jakąkolwiek możliwość kontaktu z Tobą. Jeśli to Ci się uda, to tak jakbyś zrobiła pierwszy, ale za to milowy krok prowadzący do świętego spokoju. Mówi się, że najlepiej jest wrzucić w pustkę po jakimś nałogu inny nałog, ale tym razem dobry dla siebie np. zacznij biegać, malować, oglądaj podcasty kryminalne ( dostarczają silnych emocji), załóż sobie w domu roślinna dżunglę ( ostatnio bardzo modne hobby i niewiarygodnie wciągające), szyj, haftuj, gotuj, rób co lubisz byle tylko zabijać myślenie o tym człowieku, coś co przebije uporczywe rozmyślania na temat tego faceta. I przede wszystkim podnieść wysoko głowę jako kobieta i pomyśl sobie, jak nisko siebie cenisz, że potrafiłaś aż tak się zapętlić w jakąś wirtualna znajomość. Gdzie rozum, sens i logika? No pomyśl. Potrzebujesz pilnego dowartościowania się i zafunduj to sobie sama, a wtedy nie zawładnie Tobą żadna iluzja ani pobożne życzenie, no fikcja po prostu. Utnij te znajomość, skoro ona Tobie nie służy. Mało masz realnych problemów w życiu? 7 Odpowiedź przez Wielokropek 2022-01-24 11:16:42 Wielokropek 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-03-01 Posty: 26,033 Odp: Obsesja na punkcie faceta/jak odpuścić Będąc na Twym miejscu, przyjrzałabym się... sobie, bo dzisiejszy post jest niemal kalką sytuacji, którą opisałaś niecały rok temu. Jeśli ktoś chce, znajdzie ktoś nie chce, znajdzie powód."Sztuka życia polega na tym, by dostrzec swoje ograniczenia i słabości." Robert Rutkowski 8 Odpowiedź przez Terelu34 2022-01-24 11:34:11 Terelu34 Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2020-03-01 Posty: 22 Odp: Obsesja na punkcie faceta/jak odpuścićWtedy tylko było inne to że znaliśmy się na żywo a tutaj ta sytuacja jest beznadziejna, bo się na żywo raczej nie zobaczymy. Nie wiem czemu za każdym razem wpadam w takie relacje 9 Odpowiedź przez Aneczka_296 2022-01-24 12:14:00 Aneczka_296 Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zarejestrowany: 2022-01-20 Posty: 175 Odp: Obsesja na punkcie faceta/jak odpuścić Terelu34 napisał/a:Wtedy tylko było inne to że znaliśmy się na żywo a tutaj ta sytuacja jest beznadziejna, bo się na żywo raczej nie zobaczymy. Nie wiem czemu za każdym razem wpadam w takie relacjeByć może dlatego , że każdego nowo poznanego faceta na swojej drodze traktujesz od razu jako potencjalnego towarzysza na całe życie ? 10 Odpowiedź przez Wielokropek 2022-01-24 12:56:15 Wielokropek 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-03-01 Posty: 26,033 Odp: Obsesja na punkcie faceta/jak odpuścić Terelu34 napisał/a:(...) Nie wiem czemu za każdym razem wpadam w takie relacjeTo, co różni te sytuacje, jest drobiazgiem. Istotne jest to, że nie zmieniłaś swego myślenia i zachowania. Dalej wieszasz się na innej osobie, dalej snujesz nieuprawnione niczym fantazje, dalej nie bierzesz odpowiedzialności za swe decyzje (bo nie wpadasz w takie relacje, tylko je tworzysz). Jesteś jedyną osobą, która może znaleźć przyczyny takich, nie innych Twych wyborów. Możesz też niczego nie szukać, niczego o sobie się nie dowiadywać, nie zmieniać swego myślenia i zachowania i tworzyć kolejne kalki opisanych relacji. Jeśli ktoś chce, znajdzie ktoś nie chce, znajdzie powód."Sztuka życia polega na tym, by dostrzec swoje ograniczenia i słabości." Robert Rutkowski 11 Odpowiedź przez madoja 2022-01-25 00:55:39 madoja Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-02-08 Posty: 2,445 Odp: Obsesja na punkcie faceta/jak odpuścić Myślę że każda lub większość kobiet przeszła dokładnie takie uzależnienie od faceta Do tego wiem, że im bardziej obiekt nieosiągalny, tym większa obsesja by się moim zdaniem nie jest to że się na kimś "wieszasz", tylko to, że wybierasz nieodpowiednich facetów. Dostajesz jasne sygnały że to nie to (typu: brak z jego strony słowa o spotkaniu albo jakieś głupie tłumaczenia że nie ma czasu bo ma dużo pracy), a i tak to na siłę tez parę razy takie obsesje. Mi pomogło wręcz prowokowanie sytuacji by znów mnie olał, bo wtedy sama zaczynałam rozumieć że muszę skończyć znajomość. I bez żalu blokowałam numer. Nie ze złości, ale z głębokiego poczucia że to nie facet dla mnie. Możesz więc poczekać aż u Ciebie zajdzie ten proces. A może zacznij szukać innego faceta, gadaj z innymi, spotykaj się? 12 Odpowiedź przez Panna Szlachetnego Rodu 2022-01-25 10:46:08 Panna Szlachetnego Rodu Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2021-12-19 Posty: 2,980 Odp: Obsesja na punkcie faceta/jak odpuścić Aneczka_296 napisał/a:Terelu34 napisał/a:Wtedy tylko było inne to że znaliśmy się na żywo a tutaj ta sytuacja jest beznadziejna, bo się na żywo raczej nie zobaczymy. Nie wiem czemu za każdym razem wpadam w takie relacjeByć może dlatego , że każdego nowo poznanego faceta na swojej drodze traktujesz od razu jako potencjalnego towarzysza na całe życie ?Chyba nawet na pewno to. Też od razu o tym pomyślałam. Pozorna bliskość mężczyzny powodująca w głowie wykreowanie odczuć i zachowań co najmniej jak w starym, dobrym małżeństwie. Problem pewnie potęguję też fakt, że masz jednocześnie tylko jedną taką znajomość i traktujesz ją na wyłączność. Spróbuj może popisać, z wieloma osobami równocześnie. Wyszłam za mąż, zaraz wracam... 13 Odpowiedź przez Lady Loka 2022-01-25 11:03:57 Lady Loka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: Ciasteczkowa Morderczyni Zarejestrowany: 2016-08-01 Posty: 17,045 Wiek: w sam raz. Odp: Obsesja na punkcie faceta/jak odpuścić Sposobem na ułożenie sobie tego w głowie jest zablokowanie go na komunikatorach i w telefonie. Tylko wtedy mózg załapie, że on już nie napisze, bo nie ma dopóki Ty po prostu nie sprawdzasz, to jest Ci ciężko. Tu trzeba po prostu urwać kontakt. Przed napisaniem odpowiedzi skonsultuj się z lekarzem lub zawieszone. 14 Odpowiedź przez Panna Szlachetnego Rodu 2022-01-25 11:08:09 Ostatnio edytowany przez Panna Szlachetnego Rodu (2022-01-25 11:09:00) Panna Szlachetnego Rodu Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2021-12-19 Posty: 2,980 Odp: Obsesja na punkcie faceta/jak odpuścić Lady Loka napisał/a:Sposobem na ułożenie sobie tego w głowie jest zablokowanie go na komunikatorach i w telefonie. Tylko wtedy mózg załapie, że on już nie napisze, bo nie ma dopóki Ty po prostu nie sprawdzasz, to jest Ci ciężko. Tu trzeba po prostu urwać do tego potrzeba bardzo dużej siły woli. Poza tym sam fakt zablokowania nie spowoduje, że ona nie będzie myślała, ze jakby go nie zablokowała, to mógłby potencjalnie napisać gdyby tylko zechciał. Czysto techniczne rozwiązania tutaj już raczej nie pomogą a ona dołoży sobie tylko myślenie, w stylu: co by było gdybym go jednak nie blokowała, a może pisał a ja nie odpisałam... itd. itp. Wyszłam za mąż, zaraz wracam... 15 Odpowiedź przez Lady Loka 2022-01-25 11:15:57 Lady Loka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: Ciasteczkowa Morderczyni Zarejestrowany: 2016-08-01 Posty: 17,045 Wiek: w sam raz. Odp: Obsesja na punkcie faceta/jak odpuścić Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:Lady Loka napisał/a:Sposobem na ułożenie sobie tego w głowie jest zablokowanie go na komunikatorach i w telefonie. Tylko wtedy mózg załapie, że on już nie napisze, bo nie ma dopóki Ty po prostu nie sprawdzasz, to jest Ci ciężko. Tu trzeba po prostu urwać do tego potrzeba bardzo dużej siły woli. Poza tym sam fakt zablokowania nie spowoduje, że ona nie będzie myślała, ze jakby go nie zablokowała, to mógłby potencjalnie napisać gdyby tylko zechciał. Czysto techniczne rozwiązania tutaj już raczej nie pomogą a ona dołoży sobie tylko myślenie, w stylu: co by było gdybym go jednak nie blokowała, a może pisał a ja nie odpisałam... itd. itp. Niekoniecznie. Bo to działa tak: nie chcę mieć z nim kontaktu, źle to na mnie działa, więc podejmuję decyzję, ucinam ten kontakt i zwykle przynosi niezłą ulgę, polecam to zawsze w przypadku exów Tylko chodzi o to, żeby to zablokowanie faktycznie było przemyślane. Przed napisaniem odpowiedzi skonsultuj się z lekarzem lub zawieszone. 16 Odpowiedź przez MagdaLena1111 2022-01-25 11:29:32 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2022-01-25 11:30:42) MagdaLena1111 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2018-07-23 Posty: 7,569 Odp: Obsesja na punkcie faceta/jak odpuścićWielokropek ma mnie najlepszym sposobem jest urealnianie siebie za każdym razem, gdy wyruszasz do swojego świata wyobrażonego. Bo za każdym razem, gdy tracisz przytomność i kontakt z rzeczywistością, pogrążasz samą siebie i robisz sobie gdy kolejny raz zaczniesz o nim rozmyślać i tworzyć w swojej głowie wyobrażone scenariusze, sama musisz przywołać się do porządku i tłumaczyć sobie, że tracisz czas i energię na coś, co nie istnieje; na faceta, który nie jest Tb poważnie zainteresowany i na związane z nim mrzonki, które nigdy się nie ziszczą. A przecież Ty jesteś tu i teraz, a jego nie ma i nie to wymaga świadomego wysiłku, jest to dużo trudniejsze niż odlot do krainy wyobraźni. Inaczej jednak nie ruszysz ze swoim życiem dalej i będziesz nadal tracić zasoby na majaki. 17 Odpowiedź przez Panna Szlachetnego Rodu 2022-01-25 11:48:29 Ostatnio edytowany przez Panna Szlachetnego Rodu (2022-01-25 11:49:09) Panna Szlachetnego Rodu Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2021-12-19 Posty: 2,980 Odp: Obsesja na punkcie faceta/jak odpuścić Może warto sobie wyobrazić, że jeśli on był na portalu randkowym, to takich jak Ty autorko mógł mieć kilka, a gdybyś mu się równocześnie spodobała, to spotkałby się z Tobą (kwestia zupełnie inna w jakim celu ) niezależnie od tego, że miał w Tobie chętną, darmowa panią psycholog. Panowie nie mają żadnego problemu w łączeniu tych kwestii. Wpadałaś, w sumie na własne życzenie, w jakieś psychologiczne friend zone. Wyszłam za mąż, zaraz wracam... 18 Odpowiedź przez rossanka 2022-01-25 13:25:39 rossanka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-07-29 Posty: 13,748 Wiek: 59 Odp: Obsesja na punkcie faceta/jak odpuścić Terelu34 napisał/a:Witam. Poznałam w październiku przez internet faceta. Niesamowicie mi się spodobał, ja jemu chyba też, szybko przeszliśmy na komunikację poza portalem randkowym. On był akurat po rozwodzie, walka o dziecko, dużo mi się zwierzał, żalił na była żonę (odeszła do innego). Do grudnia gadaliśmy codziennie lub prawie codziennie. Później on zaczął znikać na kilka dni, później wracał, tłumaczył się brakiem czasu, chorobą w rodzinie, własnym zachorowaniem na najpopularniejszą chorobę. Nigdy nie poruszał tematu spotkania, nigdy o nic mnie nie pytał, po prostu trochę tak traktował jak darmowego psychologa. Spotkanie byłoby też utrudnione, ponieważ dzieli nas ok 300 km. Zrozumiałam po jakimś czasie, że ta znajomość nie ma sensu, ale właśnie...przez czas trwania naszej komunikacji poczułam do niego więź emocjonalną, jakiś taki smutek, chęć bycia blisko. Wpadłam wręcz w obsesję na jego punkcie, budzę się w nocy, aby sprawdzić czy coś do mnie napisał, usuwam numer, aby zaraz dodać go ponownie (robiłam to już tyle razy że znam go na pamięć), wyciszyłam powiadomienia na whatsappie, aby mieć niespodziankę, kiedy napisze. On mi się śni, myślę o nim od rana do wieczora, zaniedbując inne zajęcia. Kiedy nie odzywa się 2-3 dni, ja chodzę zdenerwowana, płaczę, nie mogę jeść, kiedy wszystko wraca do normy i napisze mi choćby "hej, miłego dnia", ja po prostu fruwam i na nowo czuję, że mogę wszystko. Po jego aktualnym dwudniowym milczeniu postanowiłam odpuścić i zapomnieć, jednak nie potrafię. Dalej czekam na jego wiadomość, on mi się śni, budzę się o 4 nad ranem i sprawdzam telefon. Oczywiście obiecuję sobie, że mu nie odpiszę, ale kiedy tylko pojawia się wiadomość to się łamię. Kiedyś oczywiście po 2 dniach milczenia pisałam pierwsza, ale postanowiłam skończyć i jak na razie od piątku jestem silna. Jak pokonać tę obsesję i go sobie odpuścić, nie czekać, nie budzić się w nocy, zacząć normalnie żyć? rada to całkiem odciąd kontakt, tylko czy jesteś na to już gotowa?Poza tym przecież go nie znasz., nie widziałaś na zywo, więc niepotrzebnie się wkręcasz. Być może jakbyś go spotkała na żywo to już by nie było To, a tak to wyobraźnia płata Ci odcinaj się pomału od tych rozmów, od majlowania itd. W sumie to go naprawdę nie znasz, bo go nigdy na żywo nie widziałaś. 19 Odpowiedź przez BellaStella 2022-01-27 10:09:07 BellaStella Do zakochania jeden krok Nieaktywny Zarejestrowany: 2022-01-13 Posty: 46 Odp: Obsesja na punkcie faceta/jak odpuścić rossanka napisał/a:Terelu34 napisał/a:Witam. Poznałam w październiku przez internet faceta. Niesamowicie mi się spodobał, ja jemu chyba też, szybko przeszliśmy na komunikację poza portalem randkowym. On był akurat po rozwodzie, walka o dziecko, dużo mi się zwierzał, żalił na była żonę (odeszła do innego). Do grudnia gadaliśmy codziennie lub prawie codziennie. Później on zaczął znikać na kilka dni, później wracał, tłumaczył się brakiem czasu, chorobą w rodzinie, własnym zachorowaniem na najpopularniejszą chorobę. Nigdy nie poruszał tematu spotkania, nigdy o nic mnie nie pytał, po prostu trochę tak traktował jak darmowego psychologa. Spotkanie byłoby też utrudnione, ponieważ dzieli nas ok 300 km. Zrozumiałam po jakimś czasie, że ta znajomość nie ma sensu, ale właśnie...przez czas trwania naszej komunikacji poczułam do niego więź emocjonalną, jakiś taki smutek, chęć bycia blisko. Wpadłam wręcz w obsesję na jego punkcie, budzę się w nocy, aby sprawdzić czy coś do mnie napisał, usuwam numer, aby zaraz dodać go ponownie (robiłam to już tyle razy że znam go na pamięć), wyciszyłam powiadomienia na whatsappie, aby mieć niespodziankę, kiedy napisze. On mi się śni, myślę o nim od rana do wieczora, zaniedbując inne zajęcia. Kiedy nie odzywa się 2-3 dni, ja chodzę zdenerwowana, płaczę, nie mogę jeść, kiedy wszystko wraca do normy i napisze mi choćby "hej, miłego dnia", ja po prostu fruwam i na nowo czuję, że mogę wszystko. Po jego aktualnym dwudniowym milczeniu postanowiłam odpuścić i zapomnieć, jednak nie potrafię. Dalej czekam na jego wiadomość, on mi się śni, budzę się o 4 nad ranem i sprawdzam telefon. Oczywiście obiecuję sobie, że mu nie odpiszę, ale kiedy tylko pojawia się wiadomość to się łamię. Kiedyś oczywiście po 2 dniach milczenia pisałam pierwsza, ale postanowiłam skończyć i jak na razie od piątku jestem silna. Jak pokonać tę obsesję i go sobie odpuścić, nie czekać, nie budzić się w nocy, zacząć normalnie żyć? rada to całkiem odciąd kontakt, tylko czy jesteś na to już gotowa?Poza tym przecież go nie znasz., nie widziałaś na zywo, więc niepotrzebnie się wkręcasz. Być może jakbyś go spotkała na żywo to już by nie było To, a tak to wyobraźnia płata Ci odcinaj się pomału od tych rozmów, od majlowania itd. W sumie to go naprawdę nie znasz, bo go nigdy na żywo nie bo zwariujesz w końcu. Tak odcięcie kontaktu jest radykalne ale podobno najskuteczniejsze. Ja się nie zdobyłam na to jeszcze. le musisz tego chcieć. Jest mnóstwo innych mężczyzn, daj sobie szanse na coś normalnego. Bo sorry ale nawet się nie widzeiliscie. Oboje musicie chcieć i si starać jedną osobą nie da rady. Posty [ 19 ] Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Zobacz popularne tematy : Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności © 2007-2021
obsesja na punkcie kobiety