O potrzebach się nie dyskutuje. Już jest ️ Pierwsza część podcastu u Słodki Live, w którym miałam przyjemność wziąć udział. Dotyczy architektury wnętrz.
Wtedy może się stać artystą płodnym, tworzącym najbardziej pasjonujące dzieła. Gombrich sam siebie nazywa laikiem. To ciekawe podejście, odrobinę przewrotne, jak na osobę, która nadzwyczaj zgrabnie porusza się po zakamarkach sztuki, dostrzegając w nich to, z czego istnienia zwykły laik nawet nie zdaje sobie sprawy.
Pluralizm religijny jest faktem, a z faktami się nie dyskutuje. Można powiedzieć, iż pluralizm religii jest zgodny z wolą Bożą, a przynajmniej z dopustu Bożego, gdyż chociażby nasze święte księgi mówią o dwóch religiach: judaizmie i chrześcijaństwie.
Nigdy nie sądziłem, że ożenię się po raz drugi, że ktoś mi zaproponuje małżeństwo. Moja pierwsza żona była dobrą kobietą, ale nie zgadzaliśmy się ze sobą. Nie podobało mi się małżeńskie życie. Wydawało mi się, że zawsze jestem komuś coś winien. I doszedłem do wniosku, że nawet ślub z kimś, kto mnie kocha, nie jest […]
Wronie Pióro zastanawia się czy to oznacza, że nie trafi do Mrocznej Puszczy, a jego matka odpowiada, że żaden kot nie uważa go za okrutnego. Wojownik budzi się i zdaje sobie sprawę, że opiekuje się nim kocur o imieniu Tytoń. Kocur pyta się Tytonia jak go znalazł, na co ten odpowiada że ładna szara kotka go do niego zaprowadziła.
O gustach się nie dyskutuje? Wojciech Szarski. 08 marca 2013, 15:13 · 3 minuty czytania. De gustibus non est disputandum. Ile razy słyszałem to powiedzenie jako wytłumaczenie ignorancji czy
. O gustach się nie dyskutuje translations O gustach się nie dyskutuje Add chacun à son goût chacun ses goûts des goûts et des couleurs, on ne discute pas locution-phrase Less frequent translations à chacun ses goûts · à chacun son goût O gustach się nie dyskutuje. Les goûts, ça ne discute pas. – No tak... O gustach się nie dyskutuje, prawda? — Oui, eh bien... les goûts et les couleurs ne se discutent pas comme on dit, n’est-ce pas ? Literature DuŜo czasu spędza z tym dupkiem Leo Donnellym, ale o gustach się nie dyskutuje Il traîne pas mal avec ce trou-du-cul de Léo Donnelly, mais bon, il en faut pour tous les goûts... Literature O gustach się nie dyskutuje. Tu aimes ce que tu aimes. O gustach się nie dyskutuje. Je suppose que les goûts ne se discutent pas. Osobiście wolę czuć smak, kiedy jem, a nie jeszcze dwadzieścia minut później, ale o gustach się nie dyskutuje. Personnellement, j’aime savourer ce que je mange, mais pas vingt minutes après avoir avalé une bouchée. Literature O gustach się nie dyskutuje, i tyle. On ne discute pas des goûts et des couleurs, c'est tout. Literature O gustach się nie dyskutuje. Les goûts et les couleurs ne se discutent pas. O gustach się nie dyskutuje. ROZDZIAŁ CZWARTY O gustach się nie dyskutuje – potwierdza to wystrój gabinetów większości moich kolegów. Chapitre 4 Les goûts ne se discutent pas, comme le prouvent les bureaux de la plupart de mes collègues. Literature O gustach się nie dyskutuje Les goûts et les couleurs opensubtitles2 Wiem, że o gustach się nie dyskutuje... ale gdy chodzi o komfort jazdy, audi nie ma sobie równych. Bien sûr, chacun ses goûts, mais pour rouler sur l'autoroute, il n'y a rien de mieux qu'une Audi. Ja bym tego trunku nie wybrał po śmierci, ale o gustach się nie dyskutuje. Ce serait pas ma boisson post mortem. Ale to rzecz gustu, o gustach zaś się nie dyskutuje. Des goûts et des couleurs on ne discute pas. Literature Gdy wybiera się program do księgowania, nie dyskutuje się o gustach. Quand il s'agit de choisir un logiciel de compta, on ne compte pas ses heures. HINDUS: To prawda, że nie powinno się dyskutować o gustach, ale dyskutuje się i spór się zaognia. L'Indien Il est vrai qu'on ne doit point disputer des goûts ; mais on en dispute, et la querelle s'échauffe. Literature
zapytał(a) o 20:42 Skoro o gustach się nie dyskutuje, to czemu istnieją takie pojęcia jak "dobry" i "okropny gust muzyczny"? No właśnie. Każdemu może podobać się muzyka, której ktoś inny nie będzie w stanie słuchać. W takim razie czemu o kimś, kto słucha głównie popu, teen popu itp. uznawany jest za bezguście i osobę nie mającą pojęcia o dobrej muzyce? Czemu jeżeli ktoś gustuje w hip hopie to zostaje uznawany za bezmózga? Z drugiej strony, czemu przyjęło się, że rock i metal to porządne, dobre gatunki? Osobiście lubię i cięższe brzmienia, ale przecież nie do każdego muszą one trafiać. I co, automatycznie staje się ignorantem? Pisząc to, nie mam zamiaru nikogo obrażać ani nikogo popierać. Chciałam się tylko dowiedzieć, co sądzicie o tym, co napisałam. Popieracie mnie, a może się nie zgadzacie? Według mnie, jest tyle różnych gatunków, że każdy może znaleźć coś dla siebie, a gorsi wykonawcy zdarzają się w każdym gatunku. Dla każdego pojęcie "dobra muzyka" będzie oznaczać inny gatunek i nie ma sensu przyklejać łatek i tworzyć stereotypy. To pytanie ma już najlepszą odpowiedź, jeśli znasz lepszą możesz ją dodać 1 ocena Najlepsza odp: 100% Najlepsza odpowiedź blocked odpowiedział(a) o 21:11: Powiem tak: jest coś takiego jak wolność słowa. I nie będę kłamała, że jestem taka och i ach, wszystko akceptuję. Nie mogę ścierpieć, że ktoś słucha Justina Biebera czy One Direction, bo według mnie ci wykonawcy nie reprezentują sobą ŻADNEGO poziomu. Zdarza mi się kpić z osób, które ich słuchają, ale nigdy, przenigdy nie miało to na celu obrażenia kogoś- nie przypominam sobie, bym używała jakiś przekleństw czy obraźliwych określeń takowych gatunków się nie czepiam. Ktoś słucha pop-u? Okej. Owszem, może nie jest to, co lubię, ale nie będę kłamać- i ja czasem znajdę jakąś "perełkę", albo wykonawcę, który mimo wszystko zawładnął moim sercem (albo którego pojedyncza piosenka po prostu mi się spodobała). I tak, przyznaję się do "winy"- zdarza mi się powiedzieć, że ktoś ma "okropny gust muzyczny". Ale zawsze zastrzegam, że według mnie. Szanuję inne preferencje, jeśli chodzi o muzykę, jednak sądzę, że mam prawo do oceniania czyiś gustów. Nigdy nie ma to na celu obrażenia kogokolwiek czy czegokolwiek- chcę tylko i wyłącznie wyrazić swoje zdanie w tej kwestii. Nie wiem, czy jasno to napisałam, ale mam nadzieję, że wiadomo mniej więcej o co mi chodzi. Odpowiedzi Dyskutować można, obrażać nie bardzo. Muzyka to rozrywka. Muzyka ma sprawiać przyjemność. Poziom muzyki? Chodzi o "głęboki" tekst przekazujący ważne wartości moralne? Nie wszystko musi być głębokie i dawać do myślenia, żeby się po prostu podobało. Ponieważ w takich gatunkach muzycznych jak pop czy disco polo przeważnie nie ma żadnego przekazu. Jest to tylko bezsensowne pieprzenie o miłości. Osobiście nie toleruję właśnie popu i disco polo, a do reszty mam pełen szacunek. Nie uważam, że rap jest pustą muzyką, bo nie jest, te teksty mają jakiś sens w przeciwieństwie do disco polowego "wódko ma", ale nie każdemu się podoba sposób, w jaki raperzy to przekazują. Jeżeli ktoś mi nie narzuca swojego gustu, to ja nie krytykuję. Uważam, że powinniśmy wszyscy siebie tolerować i nie naskakiwać. Ale faneczki łan dajrekszyn, nie pojednam się z wami. Bo np czy to jest normalne, że na zapytaj codziennie pada 1000 pytań o łan dajrekszyn? Tak się zaczynają wojny. Widzisz, to jest jeden z ciekawych dylematów. Każdy lubi to, co lubi i niepowinno mu się nażucać innego zdania Fene odpowiedział(a) o 20:50 " - Woli pani polewę truskawkową czy toffi? - ZAMKNIJ SIĘ, O GUSTACH SIĘ NIE DYSKUTUJE! "Tak to wyglądałoby gdyby każdy stosował się do tej śmiesznej zasady niedyskutowania o gustach.* Dodam jeszcze do tego cytatu:"Z drugiej strony, czemu przyjęło się, że rock i metal to porządne, dobre gatunki?"Stereotypowy rockmen i metal to niemyjące się brudasy. Przyjęło się zatem, że metal jako muzyka zrobił z metalów brudasów, czyli wcale nie jest tak porządnie. mi się wydaje że dzisiejsza muzyka w porównaniu do muzyki z lat 70' 80' 90' jest na niższym poziomie, czyli głównie 'na topie' są te wszystkie Justiny Biebery, Nicki Minaj itd a kiedyś muzyka była mniejszym syfem, była z przekazem, nie było to coś w stylu np ''She walks like Rihanna'' i właśnie dlatego rock,metal i starsze piosenki mają większy ''szacunek''. W sumie to myślę tak jak ty ;) dla mnie dobry gust ma osoba która słucha piosenek które mają w sobie coś poza szybko wpdającym w ucho bitem ;p blocked odpowiedział(a) o 21:10 "Skoro o gustach się nie dyskutuje, to czemu istnieją takie pojęcia jak "dobry" i "okropny gust muzyczny"?"Powód nr 1Nie wszyscy uznają hasło, że "o gustach się nie dyskutuje".Powód nr 2Jest różnica między gustem a brakiem gustu. Jeśli coś (bo tego muzyką nie nazwę) nie przejawia żadnej wartości artystycznej, to osoba, która lubi tego słuchać raczej inteligencją nie grzeszy. Nie będę się tu bawić w żadne przekłamanie, że między ludźmi, którzy słuchają Chopina, a tymi, którzy słuchają, no nie wiem, Biebera, nie ma żadnej różnicy intelektualnej - bo jest. Tak samo jest ze sztuką i literaturą. Jeśli ktoś wiesza sobie na ścianie w przedpokoju "Jelenia na rykowisku", a na półce układa kolejną szmirę, to jak tu mówić o JAKIMKOLWIEK guście? blocked odpowiedział(a) o 11:36 Przecież to bzdura, że o gustach się nie dyskutuje. O czym w takim razie masz dyskutować? Jeżeli ktoś mówi, że Lady Gaga to dno, a ja ją lubię to oczywistym jest to, że próbuję ją obronić, ale szanuję to, że komuś innemu nie podchodzi jej osoba, jak i muzyka. Jeśli mi się nie podoba Justin Bieber to też się wypowiadam i argumentuję, dlaczego. Osoba, która go uwielbia - ma prawo bronić własnych racji. Tylko wszystko z klasą i kulturą. Taki przykład, rzecz jest właśnie, według mnie, dyskusja. DZISIEJSZY pop jest kiczowaty, nikt nie zaprzeczy, i kierowany do mas, a to łączy ludzi w zgrupowania takie jak Directioners czy Hop potrafi mieć lepszy tekst od niejednego metalu, ale dla niektórych jest on tylko o dupach, gangsterce, alkoholu, dragach itp. No i piosenki np. Eminema mało się od siebie po prostu nie trafia do każdego i dlatego jego słuchacze uznają się za tak jakby elitę. Prawda jest taka, że metal którego też słuchają masy (tj. Nirvana, Metallica, GnR itp.) jest słaby, dla niedzielnych metalowców. ∆=b²-4ac odpowiedział(a) o 20:50 Bo wszystko można określić mianem dobry i niedobry. Należałoby raczej patrzeć na konkretne zespoły, stereotypy są dla osób mało inteligentnych. blocked odpowiedział(a) o 21:53 Dla mnie osoba która ma 'dobry gust muzyczny' to taka słuchająca przykładowo The Amity Affliction, ale jak ktoś słucha metallicy, slayera(...)to nie mogę o nim tak to przecież dla nie mówię, że ma od razu okropny gust ze każdy lubi coś ale jak widzę taką co słucha erekszyn no to przepraszam... Jacke odpowiedział(a) o 23:21 Jak to Gaga mówi:STOP THE THE MUSIC. Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Say whaaat? Oczywiście, że się dyskutuje! I na dodatek dostarcza to świetnej rozrywki. Często używamy sformułowań "to jest przepiękne!, "pyszne!", "ale to jest brzydkie!" czy "o fuu, ale obleśne!". Nie do końca uważam to za stosowne. Nie ma nic złego w wyrażaniu zachwytów - każdemu podoba się coś innego, ale niektóre widoki, takie jak słońce zachodzące nad morzem czy świeżutkie grzaneczki wyskakujące z tostera są bezsprzecznie piękne. Nikogo też nie urazimy zachwycając się czymś (chyba, że publicznie pokazujemy swoje nietypowe fetysze). Gorzej z wyrażaniem negatywnych opinii. Jasne, włochaty golf w nieapetycznym kolorze ozdobiony jakimś babcinym haftem jest zdecydowanie obleśny, ale wyrażając taką opinię nie zyskamy sympatii otoczenia. W końcu będąc gwiazdą najnowszej kolekcji popularnej sieciówki, musi mieć w sobie "to coś" - z jakiegoś powodu ludzie chcą go mieć i nie podzielają naszej subiektywnej opinii. Często głośno wyrażamy takie drobne poglądy na temat wszystkiego, starajmy się jednak robić to tylko w grupie zaufanych ludzi i nie robić sobie wrogów. Dlaczego, bo o gustach się nie dyskutuje? Nie! Po prostu trzeba robić to w umiejętny sposób. Zamiast otwarcie krytykować cekinowy trend który zalał wszystkie sklepy z ciuchami, lepiej powiedzieć "nie podoba mi się to". Mi. Mnie. Ja. W ten sposób wyrażacie to, co leży Wam na sercu, a nie obrażacie koleżanki, której oczy świecą się do połyskującej bluzki. Kolejny tekst: "kto by to nosił?!" - wierzcie mi, każda potwora znajdzie swojego amatora. Trochę wyczucia. ______________ ^ tak mądrze napisałam, a sama się do tego w ogóle nie stosuję. hehehlol. Rozmawianie o gustach jest olbrzymią przyjemnością - wymienianie, co lubimy, a czego nie, i słuchanie, dlaczego znajomi waloryzują określoną muzykę i formy spędzania czasu, których my nie trawimy. Nie mam pojęcia, kto i kiedy powiedział, że "o gustach się nie dyskutuje". Pewnie wymyślił to, żeby ułatwić sobie życie i nie kłócić się z innymi. Kto powiedział, że takie rozmowy muszą być od razu zarzewiem jakiejś nieprzyjemnej dyskusji? Ja tam bardzo lubię się z innymi podroczyć. Tak delikatnie. Pozdrawiam, Niedyskretna Bina.
i Kapitalny patent na mycie okien Mycie okien bez tajemnic Szukasz sposobu na mycie okien, który sprawi, że będą bez smug, a do tego na długo pozostaną nieskazitelnie czyste? Ocet z wodą, czy płyn do mycia szyb sprawia, że okna będą czyste, jednak, co zrobić, aby nie brudziły się zbyt szybko? Kobiety odkryły kapitalny sposób, który sprawi, że na szybach nie będzie się osadzać kurz i zanieczyszczania z powietrza. Jak myć okna bez smug - domowe sposoby Mycie okien bez smug, to wyzwanie dla każdej pani domu. Często po dokładnym umyciu szyb, pojawiają się na nich nieestetycznie wyglądające smugi. Jednym z najczęstszych błędów, które popełniamy jest nieodpowiednia pora mycia okien. Okazuje się, że robienie tego w samo południe nie jest najlepszym pomysłem. Słońce sprawia, że płyn szybko zasycha i pozostawia na szybach ślady. Jak temu zaradzić? Istnieje kilka sprawdzonych sposobów na czyste okna. Popularnym sposobem jest mycie okien wodą z dodatkiem octu. Ważne jest również to, aby zrezygnować z używania ręczników papierowych, które zostawiają na powierzchni paprochy. Zdecydowanie lepiej myć okna ściereczką z mikrofibry. Jak myć okna bez smug? Ostatnio pojawił się genialny patent z nabłyszczaczem do zmywarki. Dodanie go do wody, sprawia, że szyby się perfekcyjnie czyste i błyszczące. Sposoby na mycie okien - gliceryna sprawi, że długo pozostaną czyste Okazuje się, że w utrzymaniu czystych okien fantastycznie sprawdzi się gliceryna. Umycie okien wodą z dodatkiem gliceryny farmaceutycznej sprawi, że nie będzie się na nich osadzać woda oraz brud, np. kurz czy zanieczyszczenia powietrza. To sprawdzony i naprawdę skuteczny sposób, dzięki któremu będziesz mogła cieszyć się nieskazitelnie czystymi oknami znacznie dłużej. Wystarczy dodać łyżeczkę gliceryny na 3 litry wody i wymieszać. Powstałą mieszanką umyj okna i dokładnie je wytrzyj. Gliceryna sprawi, że na powierzchni szyb nie będzie widać smug. Plusem jest fakt, że kupisz ją w każdej aptece za grosze. Sonda Czy do mycia okien stosujesz ocet lub inne domowe triki? Tak Nie, używam detergentów kupionych w sklepie Tańczące z promocjami Nasi Partnerzy polecają
o nim się nie dyskutuje